Spójrzcie tylko gdzie zawędrował nasz emisariusz dr. n. farm. Piotr Merks. Coś nie bywałego, tak. Głos polskiego farmaceuty jest słyszany w Bratysławie stolicy Słowacji. Po prostu nie chce się wierzyć. Dzieje się to na kilka dni przed świętem polskich farmaceutów – Kosmy i Damiana. Tak trzymaj Piotrze, masz nasze wsparcie.