Pomyślałem, że podzielę się z Wami pytaniami jaki ostatnio otrzymałem od gremia profesorów farmacji i nie tylko, co do moich badań z opieki farmaceutycznej oraz doświadczeń w tym temacie. Moim zdaniem były bardzo ciekawe. Zapraszam do zapoznania się z poniższym wywiadem.
„Czy orientuje się Pan jaka jest w Wielkiej Brytanii liczba farmaceutów na jedna aptekę?”
W UK jest około 30 tyś aptekarzy, z uwagi na inny charakter legislacji, na zmienię zawsze musi być jeden magister farmacji. Jeśli apteka ma bardzo dużo pacjentów (powyżej 800 leków dziennie) musi być dodatkowy magister.
„Czy próbował Pan aktualizować wyniki badań – bo te pochodzą z 2013 roku?”
Tak, oczywiście, zrobiliśmy kolejne badania w roku 2015. Bardzo podobne do tego co w 2013. Jednak koncentrowałem się na innych rzeczach, które nie do końca udało mi się zbadać w 2013 roku.
„Jaki model opieki farmaceutycznej Pan preferuje/uznaje za optymalny?”
Osobiście brytyjski, jest dla mnie pomimo wielu wad, nadal najlepszym i bliskim z uwagi na 11 lat pracy w tym kraju. Wiele krajów skorzystało na tych doświadczeniach wprowadzając podobne jak w UK usługi farmaceutyczne.
„Jak dba się o status farmaceuty w Wielkiej Brytanii?”
Najważniejsze jest, że żadna transakcja nie może się odbyć w aptece bez obecności mgr farm. System komputerowy, sam każe technikowi farmaceutycznemu zapytać o zdanie aptekarza.
„Jaka była reakcja środowiska farmaceutów i Samorządu na wyniki Pana badań”
Trudno określić, myślę, że trzeba będzie jeszcze poczekać na opinię.
„Apteka jest placówką zdrowia publicznego ale pełni również funkcję komercyjną – jak w Wielkiej Brytanii rekompensuje się wyższe koszty świadczonej opieki farmaceutycznej”
Kilka poziomów – refundacja z Państwa, ale też wynagradzanie aptek które się bardziej starają. NHS stosuje system dopłat, dla aptek które sa częściej odwiedzane przez pacjentów. Trzeba powiedzieć, że mamy też usługi prywatne, które są odpłatne.
„Pacjenci przychodzący do apteki jest bardzo zróżnicowany – jaka jest psychika, nastawienie i oczekiwania pacjenta przychodzącego do apteki w Wielkiej Brytanii i w Polsce?”
Miałem możliwość obserwowania wprowadzenia opieki farmaceutycznej w UK od początku. Na początku pacjenci nie chcieli poddać się opiece farmaceutycznej, jednak z czasem udało się ich przekonać. W 2015 roku jak opuszczałem wyspy, pacjenci wręcz wymuszali wizytę w pokoju konsultacji. Jednak to było jakieś 9 lat od wprowadzenia opieki farmaceutycznej w UK.
„Jakie jest Pana zdanie – czy nasz system kształcenia farmaceutów przygotowuje do świadczenia tego typu usług?
Nie, niestety nie. Ale, nie jest to nasza wina, gdyż nasz system edukacji jest inni. Nie znaczy to , że jest zły jednak koncentruje się na rzeczach które w tych krajach gdzie jest opieka nie jest wystarczający. Trzeba niestety by było zmienić system kształcenia odpowiadający obecnym trendom światowym.
Na pytania odpowiadał:
Dr n. farm. Piotr Merks